
Tekst: Teresa Gościniak
Chciałabym się z Wami podzielić świadectwem uzdrowienia wątroby.
W 2013 roku badanie USG wykazało pewne problemy zdrowotne w mojej wątrobie. Nie przejmując się tym szczególnie, wierząc Bogu, modliłam się. Krótko po tym badaniu, jedna ze wstawienniczek w kościele odebrała w modlitwie, że Bóg chce uzdrowić kobietę z problemem wątroby. Zrozumiałam, że chodzi o mnie. Zaczęłyśmy się modlić. Pełna zaufania, przez wiarę wzięłam od Boga uzdrowienie, po prostu zaufałam Jemu, że już po sprawie. Lekarz zalecał dietę, choć nie czułam się źle i nie zmieniłam specjalnie sposobu odżywiania.
Ostatnio poszłam na kontrolne badania USG. Okazało się, że wątroba jest zupełnie zdrowa. Przyszło do mnie Słowo: „[Sprawiedliwy] Nie boi się złej wieści, Serce jego jest mocne, ufa Panu (Ps. 112.7)”. Moje serce ufa Bogu, mam dziecięcą wiarę, że pomimo tego, co lekarze próbują się dopatrzeć w moim ciele, mogę być spokojna.
Warto ufać Bogu! On nas nie zawiedzie!