Polecamy
Integralność (30 kwietnia, 2022 10:36 am)
Nowość wydawnicza: Finansowe IQ (29 maja, 2020 6:02 pm)
Premiera Głosu Przebudzenia (6 marca, 2020 11:58 am)
Nowość wydawnicza: Boży niezbędnik (14 grudnia, 2018 7:06 pm)

Mój wybór: trwanie w Chrystusie!

30 stycznia 2018
Comments off
2 941 Odsłon

MS5_miniatureW dzisiejszym artykule chciałabym podzielić się kilkoma kluczowymi zagadnieniami, które moim zdaniem są skierowane do całego Ciała Chrystusa w tym czasie. Już o tym pisałam, ale ciągle ten temat jest wart uwagi. Po pierwsze, ludzie muszą jasno określić. Po drugie, muszą zacząć rozprawiać się z każdym nieumocnionym aspektem swojego życia. Po trzecie, muszą się zakorzenić w Chrystusie. Po czwarte, muszą zacząć wydawać owoc i wzrastać. Naszym celem jako chrześcijan jest zawsze wzrastać w Chrystusie. Jeśli wzrastamy zgodnie z wolą Bożą, powinniśmy wydawać dobry owoc z naszego życia.

Pamiętajmy, że wróg zawsze szuka sposobu, aby wyrzucić ludzi z Bożej ścieżki. Podąża za tymi, którzy są nowi w Chrystusie, niedojrzali lub letni, śledzi tych, którzy są na krawędzi bądź są słabi w duchu. On nie chce, aby ci ludzie dojrzewali i wchodzili w swoje powołanie. Biblia mówi, że diabeł jest jak lew, szukający kogo by pożreć. Musimy to zrozumieć, że gdy stajemy się stabilni i poważni, diabeł zyskuje prawdziwego wroga. A kiedy cała grupa ludzi rośnie w siłę i staje się niezachwiana, nasz przeciwnik musi się zmierzyć z jeszcze większym wyzwaniem. Kiedy ludzie stają się jednością w Chrystusie, są silni i stabilni, ciężko jest ich pokonać. Każda osoba jest ważna dla grupy, dlatego musimy się trzymać Bożej ścieżki razem!

Jeśli jesteśmy ludźmi, którzy jasno się określają, wzrastamy w czystości i życiowej stabilności. Ta stabilność dotyczy nie tylko kościoła i naszego prywatnego chrześcijańskiego życia. Ona rozprzestrzenia się na naszą pracę, na nasze relacje z innymi ludźmi i staje się potężnym błogosławieństwem. Bóg szuka osób, które jasno się określiły. Takich ludzi może użyć, na nich może polegać i powierzyć im cenne rzeczy Królestwa Bożego. A jeśli ludziom brak jest stabilności, nigdy nie powstaną do miejsca, w których Bóg może w pełni ich użyć. Aby być stabilnym, trzeba po prostu podjąć zdecydowaną decyzję, dokonać jasnego wyboru, a potem zmierzać w tym kierunku.

W 15 rozdziale Ewangelii Jana Jezus mówi, że gdy wydajemy obfity owoc, przynosimy wówczas chwałę Bogu. Dokładnie tego Bóg od nas oczekuje. Kiedy zostajemy wszczepieni do domu Bożego, który jest pełen Bożej chwały, zaczynamy owocować. W naszym życiu możemy wydawać dobry owoc, zły owoc lub nie wydawać owocu. Bóg przygląda się każdemu z nas i sprawdza, jaki owoc przynosimy – czy przypomina Jezusa i owoc Ducha Świętego. Taki owoc możemy wydawać tylko wtedy, kiedy trwamy w Chrystusie. To znaczy, że pozostajemy podłączeni do głowy, którą jest Chrystus i do lokalnego kościoła, a także, że karmimy się Słowem Bożym i pijemy z Ducha Bożego. Ludzie zakorzenieni w takich kościołach wydają dobry owoc. Ci, którzy nie wydają dobrego owocu, zostają odcięci i wrzuceni w ogień. Ci, którzy wydają dobry owoc, są oczyszczani, by wydawać jeszcze więcej owocu.

Wierzę, że w tym sezonie to kluczowe zagadnienia dla kościoła, który na poważnie pragnie sprowadzenia przebudzenia i potężnego poruszenia Ducha Świętego w Polsce. Boże poruszenie przychodzi przez ludzi współpracujących ze sobą razem w Bożym porządku. Jeśli ludzie nie określili się, nie są wierni, stabilni, ani zakorzenieni, przebudzenie w takich kościele nie nastąpi. Jeśli Bóg ich nie obchodzi i nie chcą być uczniami / naśladowcami Jezusa, to jest wielki problem. Począwszy od liderów, a na małych dzieciach kończąc, musimy się przygotowywać na Boże poruszenie. Bóg chce, byśmy w tych fundamentalnych obszarach byli mocni. A o tym, że prawdziwie jesteśmy uczniami Jezusa, dowodzi dobry owoc. I tego właśnie oczekuje świat, potrzebuje armii uczniów pełnych Bożej prawdy i światła, która staje się potężnym wyzwaniem dla wroga.

Najważniejszą rzeczą, jaką może zrobić chrześcijanin, jest jasne określenie się i dokonanie wyboru, by trwać w Jezusie. W Jezusie otrzymujemy wszystko, czego potrzebujemy. Bez Niego nic uczynić nie możemy. Gdy zatem wycofujemy się z naszej pozycji w Chrystusie, jest to bardzo niebezpieczne. W Chrystusie mamy ochronę, błogosławieństwo i życie. Odcinając się od Boga i Bożych ludzi, odcinamy się od źródła życia. I muszę wam powiedzieć, że jest to prawdziwie szatański podstęp, dzięki któremu ludzie wierzą, że mogą mieć życie poza Jezusem i jakoś dawać sobie radę. Tacy ludzie stają się bowiem pożywieniem dla lwów. Dowodzi to tylko temu, że nasze wybory są kluczowe i nasze decyzje mają fundamentalny wpływ na bieg rzeczy.

Zachęcam Was, aby trwać w Chrystusie, pomimo trudności czy osobistych walk. Wszystko z czym się zmagamy jest tymczasowe, dlatego musimy napierać do przodu. Nasz wybór trwania w Chrystusie daje nam życie. Umocnij swoje powołanie i zaplanuj wzrost w jednym z tych obszarów, o których mówiłam. Ostatecznie będziemy z tego czerpać dobry owoc. Bóg chce bowiem, aby ludzie żyli pełnią życia, błogosławieństwa i aby mogli być przez Niego używani do wspaniałych rzeczy. Niech zatem stanie się to waszym pragnieniem i planem na ten rok, aby pozostawać w Chrystusie!

Comments are closed.