Polecamy
Integralność (30 kwietnia, 2022 10:36 am)
Nowość wydawnicza: Finansowe IQ (29 maja, 2020 6:02 pm)
Premiera Głosu Przebudzenia (6 marca, 2020 11:58 am)
Nowość wydawnicza: Boży niezbędnik (14 grudnia, 2018 7:06 pm)

Ciężar błogosławieństwa

3 grudnia 2015
Comments off
2 971 Odsłon

Tekst: Leszek Sikora

„Jednak Hiskiasz nie odwdzięczył mu się za wyświadczone dobrodziejstwo, gdyż jego serce wzbiło się w pychę, toteż gniew Boży spadł na niego, na Judę i na Jerozolimę” (2 Kron 32:25)

Historia króla Hiskiasza zawarta w Starym Testamencie zawiera dla nas bardzo wiele cennej nauki, aby nie napisać napomnienia. Król, reformator, zwycięski dowódca porównywany do króla Dawida u kresu swego życia, nie wytrzymuje próby pokory i popełnia grzech braku wdzięczności. Czytamy, że jego serce wzbiło się w pychę. Pełne skarbce, zwycięstwa w walkach, liczne stada, winnice, całe wielkie Boże błogosławieństwo, którego doświadczył nie zostało przekute na wdzięczność, lecz doprowadziło w sumie do tragicznej w skutkach postawy Hiskiasza.

„Newsweek” w artykule „Lotto: Smutna historia zwycięzców” z dn.23.08.2015 opisuje historie ludzi otrzymujących nagle wielkie kwoty pieniędzy, którzy nie byli w stanie, a raczej nie potrafili sobie z nimi poradzić i praktycznie spożytkować.

Także losy ludzi otrzymujących nagle znaczne odprawy z zakładów pracy w zamian za zwolnienia, pełne są opowieści o smutnych następstwach: alkohol, kłótnie rodzinne o pieniądze etc.

Może nam się wydawać, że chrześcijanie są przed takimi problemami ochronieni, że nas to nie powinno dotyczyć, ale przykład Króla Hiskiasza potwierdza nam dobitnie, że to niebezpieczeństwo jest realne dla każdego. Także król Salomon, wielki mąż Boży, posiadający wielkie bogactwo, mnóstwo żon i nałożnic, u schyłku swego życia opuścił Boga (1 Kron.11:33).

Czy więc mamy obawiać się i nie pragnąć Bożego błogosławieństwa?

PRZENIGDY. Tu raczej chodzi o uczczenie Boga jako źródło naszego zaopatrzenia; pilnowanie i doświadczanie własnego serca, pielęgnowanie wdzięczności dla Boga za każdy dar, tak aby w miarę wzrostu naszej zasobności, wzrastała wdzięczność.

Stara chrześcijańska pieśń mówi : „ (…) wszystkie moje źródła w Tobie są”. Dobrze jest też, aby sobie przypominać, co tak naprawdę znaczy słowobłogosławieństwo” i czy czasami już nie jest ono naszym udziałem, o czym  nie wiemy?  „Dobrostan”,  o którym w tak wielu miejscach mówi Biblia,  to nie koniecznie tylko znaczna suma pieniędzy, czy innych zasobności, ale głęboka relacja z żywym Bogiem, dobre relacje z bliskimi, zdrowie, Jego pokój w sercu, radość i wiele innych doświadczeń.

Wraz ze wzrostem zasobności naszego konta, proporcjonalnie wzrastają pokusy i zagrożenia w naszym życiu, a przecież w modlitwie Pańskiej wypowiadamy słowa:

„ (…)  i nie dopuść, abyśmy ulegli pokusie, ale nas zachowaj od złego”. (Mat 6:13)

Tak się składa, że Pan serio traktuje nasze prośby, nawet jeśli my nie traktujemy poważnie wypowiadanych przez nas słów. Zasobne konto nie rozwiąże wszystkich naszych problemów- ale Bóg tak.

Zasobne konto może spowodować, że nasza ufność będzie w nim, a nie w Panu. Jedno jest pewne- zasobne konto może pozwolić nam „zasobniej” uwielbić naszego Pana.

Dobrze więc jest umacniać nasze serca pokorą i łaską, aby powyższy temat nas nie dotyczył.

„(…) nie nawiedź mnie ubóstwem ani nie obdarz bogactwem, daj mi spożywać chleb według mojej potrzeby, Abym, będąc syty, nie zaparł się ciebie i nie rzekł: Któż jest Pan? Albo, abym z nędzy nie zaczął kraść i nie znieważył imienia mojego Boga”. (Prz. 30:8b-9)

Comments are closed.