Wierzyłam w cudowne uzdrowienia ludzi, wielokrotnie modliłam się za kogoś i Bóg wysłuchiwał moich modlitw, ale w głowie miałam myśl, że na mnie to nie zadziała. Nadszedł dzień, gdy naprawdę miałam dosyć tej walki. Chodziłam już jakiś czas
Zaufaj Bogu, bo tylko On ma rozwiązanie dla twoich problemów, tylko dzięki Niemu możesz przyjąć uzdrowienie. To, czy będzie to trwało długo, czy krótko, będzie zależało od tego, ile jeszcze cudów Bóg planuje dokonać w twoim życiu.
Kiedy przyjechałam do szpitala, ten młody, 22-letni chłopak był już odłączony od wszelkiej aparatury podtrzymującej życie. Chwyciłam jego ręce i nakazałam, aby jego duch wrócił do ciała i tchnęłam powietrze w jego nozdrza.
Kiedy nasza córeczka miała 2,5 miesiąca trafiła do szpitala na oddział kardiologiczny. Było to dla nas nie lada zaskoczeniem. To miała być w zasadzie rutynowa wizyta u pediatry.
Historia życia każdego nawróconego człowieka jest wielkim cudem. Są jednak ludzie, których historia wydaje się cudem większym od innych. Ja właśnie zaliczam się do tej drugiej kategorii.
Było to niespodziewane spotkanie. Do głowy mi nie przyszło, że będę mógł się modlić o milionera. Ale zacznijmy od początku.