Zdarzają się dni (na szczęście coraz rzadziej), że ciężko jest wyjść na ulicę. Że gdzieś pośród problemów codzienności zagubi się ta radość życia z Bogiem.
Ja, kot Kuba, zawsze będę żął, w czas dogodny i niedogodny, z tym akurat problemu nie mam. Oby tylko było co – zdarzało mi się
Okazuje się, że czczenie bałwanów, oczywiście nie u mnie, kota Kuby, to nie wytwór naszych czasów, wszędzie bowiem, gdy prawdziwa chwała miała się objawić, pojawiały
"...mając zupełną pewność, że cokolwiek On obiecał, ma moc i uczynić."
To jeden z tych momentów, które dzieją się coraz częściej – kiedy na ulicę zstępuje potężna Boża obecność. Z jednej strony piątka uwielbiających, z drugiej
Ja, kot Kuba, idę tam, gdzie jest moc, choćby i w ciszy była. W takiej sytuacji nawet na chwilę bym zamilkł, gdyż tak mówi
Pragnieniem Boga jest upewnienie nas o swoim poświęceniu i trosce o nas.
Przeklęty jest oszust, który ma w swojej trzodzie samca i ślubuje go dać, a ofiaruje Panu zwierzę ułomne!
„…trawą jak bydło będą cię karmić…, aż poznasz, że Najwyższy ma władzę nad królestwem ludzkim i że je daje temu, komu chce”
W powietrzu jest tak cudowna atmosfera, że nogi same podskakują. Radość i lekkie rozproszenie, co chwila plączę słowa piosenek i wybucham śmiechem. Ale dzieje się
Ja, kot Kuba, chciałem być jak lilie polne albo ptaki niebieskie, dopóki nie zaszła potrzeba , aby wykupić firmę, w której pracuje moja pani,
Submission has become a bad word in our society. The motto for our age is: outplay, outwit, outlast… not submit.
Spotykamy się na Chmielnej i ruszamy w stronę Nowego Światu. Nieśmiało ogląda się za nami starsza Pani – więc śmiało podchodzimy. Jest trochę nieufna, bo
Jesteśmy w czwórkę, Agatka jeszcze w USA. Dziś chodzimy po przystankach Placu Bankowego. Od jednego do drugiego, co chwila zatrzymując się i głosząc, bo ludzi
Dziś nie ma pozostałych – Agata w USA, Marysia w Izraelu, Marcin chory. Umawiamy się z Elą na skwerze Hoovera – pełni zapału dla dzieła,
Czasem pretekst do ewangelizacji pojawia się dość nieoczekiwanie. Maszerujemy Krakowskim Przedmieściem, kiedy Michał niechcący zahacza gitarą pewnego pana. Mężczyzna odwraca się i pomimo przeprosin, mamrocze
Śpiewamy na przystankach, chodzimy, rozmawiamy. Tu zaśpiewamy babuleńce pod sklepem, tu ochroniarzom na poczcie (udaje się trochę zagadać, opowiedzieć świadectwo). Rozmawiam z wierzącą kobietą. Kiedy
Jeszcze nie do końca wiemy, jaką formułę będą miały nasze wyjścia ewangelizacyjne na miasto, ale czujemy całym sobą, że w Nowy Rok chcemy wejść z
The Two States Solution has been promoted throughout several decades in the foundation of the UN partition plan made in 1947, prior to the establishment
Przeddzień świąt. Idziemy z Michałem nagrywać jego świadectwo na Krakowskie Przedmieście, są tam piękne światełka. Idealne tło do filmu. Rozstawiam statyw i zaczynamy.