
Tekst: Anna Śladowska
Jego krew została przelana, abym także i ja mogła otrzymać uzdrowienie. Tak dobrze znany mi fragment z Księgi Izajasza 53: 4,5: „Lecz On nasze choroby nosił, nasze cierpienia wziął na siebie, (…) a Jego ranami jesteśmy uleczeni” stał się objawionym Słowem dla mnie.
Choroba pojawiła się niespodziewanie. Początkowo zaatakowała stawy tylko jednego palca u ręki, później, w miarę upływu czasu i mojego dla niej przyzwolenia, rozprzestrzeniła się na wszystkie stawy jednej, a następnie drugiej ręki. Pomimo jej ignorowania wcale nie chciała ustąpić. Wykonywanie zwykłych czynności rękoma niosło ze sobą ból. Ulgę zaczęły przynosić lekarstwa, stosowane powszechnie w reumatyzmie.
W pewnym momencie przyszło do mnie zrozumienie. Zgadzam się na chorobę i w sposób ewidentny lekceważę słowa listu św. Jakuba 4:7 „przeciwstawcie się diabłu, a ucieknie od was”. Duch Święty prowadził mnie dalej w poznaniu, przywołując jako lekarstwo krzyż. Uświadomił mi, że ofiara Jezusa jaką poniósł za całą ludzkość, jest kompletna. Jego krew została przelana, abym także i ja mogła otrzymać uzdrowienie. Tak dobrze znany mi fragment z Księgi Izajasza 53: 4,5: „Lecz on nasze choroby nosił, nasze cierpienia wziął na siebie. (…) a jego ranami jesteśmy uleczeni” stał się objawionym Słowem dla mnie. Duch Święty mówił dalej: Bóg JUŻ uczynił cię zdrową. Tak,…więc jestem uzdrowiona. I znowu ten wewnętrzny, cichy głos: ta krew jest zbyt cenna, nie lekceważ jej, uzdrowienie jest dla ciebie, Jego sińce uleczyły cię. Jak jednak mogę otrzymać swoje uzdrowienie, które Jezus dla mnie już zdobył? I wtedy Duch pokierował mnie do listu św. Jakuba 5:14,15: „Choruje kto między wami? Niech zawoła starszych zboru i niech się modlą nad nim(…) A modlitwa płynąca z wiary uzdrowi chorego”. Nie mogłam zignorować tego nakazu, płynącego wprost z Bożego Słowa. Podczas piątkowej modlitwy w kościele poprosiłam pastorów o modlitwę. I tak namaszczenie zostało uwolnione i moc uzdrowienia zaczęła działać. Boże Słowo, dotyczące uzdrowienia wykonało swoją pracę i wróciło pomyślnie z tym, z czym zostało wysłane. Objawy reumatyzmu zaczęły ustępować. Po upływie dwóch tygodni złożyłam świadectwo, że zostałam uzdrowiona.
Jeżeli staniesz przeciwko szatanowi w oparciu o to, co Jezus uczynił na krzyżu, będzie on drżeć. Jeżeli uwierzysz, że jesteś zbawiony od choroby, otrzymasz uzdrowienie. Jeśli jesteś posłuszny Bożemu słowu, Bóg nie ominie ciebie. Będzie ci błogosławił i zobaczysz Jego żarliwość o ciebie.