Myślę że dla większości chrześcijan znany jest słynny fragment z księgi Nehemiasza mówiący o odbudowie murów świątyni. Myślę, że gdybyśmy cofnęli się w czasie i doświadczyli tego, przez co przechodzili budowniczy , okazało by się, że mamy z nimi wiele wspólnego.
Kiedy Nehemiasz powiedział: „Radość Pana jest waszą siłą”, nie wypowiadał jedynie miłych słów. Ludzie odbudowujący Boży dom znajdowali się po jego autorytetem i to On sprawował kontrolę. Słowa te pochodziły z Bożej inspiracji i na skutek nich wyzwolił On moc radości dla swego ludu. To było uwolnienie radości w niemożliwych do przezwyciężenia okolicznościach. Gdy Boży naród doświadczał najgorszego, Bóg przełamał, dając co miał najlepszego.
Historia Nehemiasza przypomina obecną sytuację w Polsce. Widzę, że Bóg używa zwykłych ludzi, by odbudować swój dom. Nie według wytycznych religii, tradycji i kultury masowej. Zgodnie z Jego Słowem i Jego wolą dla tego kraju. Gdy Boży dom jest budowany w Boży sposób, według Jego planu, zstępuje Jego chwała. Taki był plan dla tych, którzy wracali do Izraela z Babilonu. Zatem, jeśli zajmujesz się odbudową Bożego domu, przygotuj się na tę samą duchową opozycję, której doświadczali ludzie w czasach Nehemiasza. Możesz ją pokonać używając takich samych metod. Temu towarzyszy radość Pana.
Gdy pewien człowiek wołał do Pana w sprawie zniszczonych murów domu Bożego, Bóg usłyszał to wołanie i posłał go do Jerozolimy. Jego praca byłaby prosta, gdyby chodziło „tylko” o odbudowę jakichś budynków. Jednak gdy tylko wrogowie Izraela (żyjący sobie wygodnie w tej ziemi) usłyszeli o tym projekcie budowlanym, zaczęli zwalczać ten pomysł. Pamiętaj, to był Boży plan od samego początku, więc wrogowie w rzeczywistości walczyli przeciwko Bogu. Próbowali wszystkich sposobów, aby zatrzymać postępy prac. Kłamali, zastraszali, onieśmielali, i nawet (celowo) opóźniali odbudowę.
Nehemiasz i jego towarzysze byli sfrustrowani, ponieważ próbowali uczynić coś dobrego dla Boga. Traktowali kontynuację tej pracy bardzo poważanie, do tego stopnia, że gotowi byli poświęcić swoje życie. Biblia mówi, że trzymali młot w jednej ręce, a miecz w drugiej. Gotowi byli dalej walczyć, tak aby Boże miasto mogło być odnowione. Chociaż wszystko mówiło im, aby zrezygnowali. Pomimo pozronych braków postępów. Gdy przyszło Słowo Pana, odmieniło wszystko. Bóg przemówił do Izraela i rzekł: „Moja radość będzie waszą siłą”. Czy myślicie, że oczekiwali na taką odpowiedź od Pana?
Radość nie jest tylko odczuciem czy emocją. Emocje mogą pojawiać się i odchodzić, ale radość jest czymś bardziej potężnym. Prawdziwa radość pochodzi od Ducha Świętego i ona umacnia cię w twoich najsłabszych momentach. Radość PANA nie jest czymś, co usłyszysz i skiniesz głową na znak zgody. Radość PANA jest czymś wyzwolonym z nieba, czego doświadczamy. W jednej chwili Bóg obraca twoje łzy w śmiech i twoje przygnębienie w zadowolenie. Nawet jeśli okoliczności w jakich jesteś nie zmienią się, istotne jest, że zmieniło się coś w środku. Bóg na początku dotyka naszego wnętrza, a później zmienia rzeczy wokół nas. Potrzebujemy na co dzień chodzić w radości PANA.
Zajrzyj do Biblii, aby zobaczyć, jak skończyła się historia Nehemiasza, ale mogę powiedzieć ci już teraz, że to Bóg stał się dla nich zbawieniem. To Bóg obiecał, że ludzie ci powrócą. To Bóg zainspirował właściwych ludzi we właściwym czasie, aby odbudowali świątynię. To Bóg przynosił przełomy i podtrzymywał swój lud aż do samego końca. W tych okolicznościach nie było ważne, jak silna jest opozycja, ponieważ Bóg objawił się jako zwycięzca w bitwie. Bóg chce naszego zbawienia, gdy po ludzku nie mamy znikąd pomocy. Chce wbiec na pierwszą linię naszej bitwy i zademonstrować swą chwalebną siłę w naszej słabości. Wtedy nasza ufność jest w Nim i nasza wiara ulega pogłębieniu. Gdy Boża radość stała się siłą jego ludu, nic nie mogło go powstrzymać przed wypełnieniem misji.
Dzisiaj Bóg słucha cię, bez względu na to, z czym się zmagasz. Możesz czuć się słaby i przygnieciony trudnościami. Nie wpadaj w rozpacz, ponieważ Bóg chce wyzwolić swą tajną broń w swoim życiu. Nie wpadaj w desperację, Jego radość jest twoją siłą. Jego moc jest doskonała w twojej słabości! Stój i patrz, jak Bóg demonstruje swoją moc, aby przynieść prawdziwe zbawienie do twojego życia. Wtedy możesz powiedzieć światu: „ Zwyciężyłem, ponieważ radość PANA była moją siłą i wypełniłem misję, z którą posłał mnie Bóg”.
Przyjacielu, do czegokolwiek powołał cię Bóg, pozostań przy Jego planie. Po prostu uwolnij Jego radość w swoim życiu, a to popchnie cię do mety!
