Polecamy
Integralność (30 kwietnia, 2022 10:36 am)
Nowość wydawnicza: Finansowe IQ (29 maja, 2020 6:02 pm)
Premiera Głosu Przebudzenia (6 marca, 2020 11:58 am)

Perspektywa przede mnÄ…

3 czerwca 2016
Comments off
2 858 OdsÅ‚on

Tekst: Gabrysia

Gdy tylko dowiedziałam się, że istnieje Szkoła Bożych Liderów, czułam, że powinnam wziąć w niej udział. Byłam zdesperowana, wiedziałam, że muszę zrobić wszystko, aby wyrwać się ze stanu udręczenia, w jakim byłam. Myślałam tak: choćbym miała jeść przez 4 m-ce samą kaszę, to i tak nie odpuszczę (choć było we mnie przekonanie, że Bóg zatroszczy się o mnie i nie będę na tej kaszy zasuwała). Realia były takie, że nie miałam oszczędności, za to miałam długi (z których większość udało mi się spłacić do momentu rozpoczęcia SBL). Przeszłam w pracy na wymiar połowy etatu więc z okrojonej pensji, po dokonaniu opłat, niewiele zostawało. Jednak zabezpieczenie Boże towarzyszyło mi od początku. Mój tata zaproponował, że pokryje opłaty za szkołę. Bóg w pierwszym miesiącu sam dołożył mi 400 zł do utrzymania w ten sposób, że dwa razy znalazłam leżące koło mojej stopy 100 zł a także złotą obrączkę po którą nikt się nie zgłosił i mogłam ją sprzedać kiedy byłam w potrzebie. W kolejnych miesiącach Bóg obsypał mnie pieniędzmi od rodziców, których się w ogóle nie spodziewałam.

Boże prowadzenie dotyczyło również uporządkowania mojego planu dnia, tak aby był dopasowany do trybu zajęć w SBL. Pobudka 5.50 rano, modlitwa, czas wychodzenia z domu itd., w tym również regularne chodzenie spać o 22.00.

Desperacja w pójÅ›ciu na SBL, która towarzyszyÅ‚a mi od poczÄ…tku, spowodowana byÅ‚a tym, że mój umysÅ‚ byÅ‚ zajÄ™ty przez nieprzyjaciela Bożego, który pobudowaÅ‚ tam całą masÄ™ warowni. ByÅ‚am bardzo udrÄ™czona, ciÄ…gle nÄ™kaÅ‚y mnie zÅ‚e myÅ›li, nie widziaÅ‚am przed sobÄ… żadnej perspektywy, żyÅ‚am w stanie ciÄ…gÅ‚ej presji na umysÅ‚, bardzo trudno byÅ‚o mi przebić siÄ™ w uwielbieniu, zÅ‚y potrafiÅ‚ mnie drÄ™czyć przez wiÄ™kszÄ… część nabożeÅ„stwa poczuciem winy, strachem, podrzucaÅ‚ myÅ›li – a ja nie umiaÅ‚am siÄ™ bronić i niestety braÅ‚am te kÅ‚amstwa za prawdÄ™. Do tego mÄ™czyÅ‚o mnie bardzo silne poczucie odrzucenia, a to jest duch zadajÄ…cy ogromne mÄ™czarnie.

Pewnego dnia, jeszcze zanim zaczęła się szkoła, podczas piątkowego spotkania Kościoła, pastor wzywał, byśmy napierali w duchu więc przykładałam się, jak tylko umiałam, ile sił starczyło i czułam w duchu, że coś rozwalam, przecinam w duchowej rzeczywistości. Po tej modlitwie zauważyłam w sobie zmianę. Odtąd starałam się mocno modlić w językach, bo zrozumiałam że to działa i jest to mocna modlitwa prowadząca do obecności Bożej, do dominacji ducha nad duszą.

Dzięki nauczaniom, które usłyszałam w szkole, zaczęłam coraz więcej rozumieć, widziałam kierunek w jakim trzeba iść, zaczęły przychodzić przełomy. Zrozumiałam, że muszę przestrzegać prawa Bożego i stosować je w życiu. Wbiłam w głowę to, że prawda jest jedynie w Biblii i moim obowiązkiem jest dostosować do niej umysł.

Bóg przychodził z objawieniem Słowa, mówił do mnie przez nauczania, kształtował we mnie Swoje myślenie, prawda Słowa zaczynała dominować nad kłamstwami w mojej głowie.

A gdy już jakiÅ› czas pracowaÅ‚am nad wcielaniem czegoÅ› w życie, Bóg przychodziÅ‚ z przeÅ‚omem – czÄ™sto poprzez posÅ‚ugÄ™ prorockÄ… – podczas uwielbienia na SBL, na spotkaniach No Limits, na spotkaniach KoÅ›cioÅ‚a.

Dzisiaj, po ok 2,5 m-ca szkoÅ‚y, mogÄ™ z całą pewnoÅ›ciÄ… powiedzieć, że czujÄ™ siÄ™ wolna od zÅ‚ych myÅ›li, a jak siÄ™ jakaÅ› pojawi, bardzo szybko jÄ… rozpoznajÄ™ i odrzucam. Wiem, że mam wÅ‚adzÄ™ nad diabÅ‚em, bo tak mówi SÅ‚owo Boże. Wiem, że Jezus pokonaÅ‚ go caÅ‚kowicie w moim życiu, jestem Å›wiadoma zwyciÄ™stwa, jakie odniósÅ‚ Jezus. Wiem, że przeszedÅ‚ przez moje życie i odnowiÅ‚ wszystko we mnie. CzujÄ™ siÄ™ caÅ‚kowicie wolna, Jezus wyciÄ…Å‚ moich wrogów w pieÅ„, daÅ‚ mi nowÄ… tożsamość dziecka Bożego, nowy poczÄ…tek, wiem, kim jestem w Nim, widzÄ™ przed sobÄ… perspektywÄ™, a duch strachu i odrzucenia, który drÄ™czyÅ‚ mnie od kiedy pamiÄ™tam, zniknÄ…Å‚ z mojego życia zupeÅ‚nie – rozglÄ…dam siÄ™ i nie ma go.

Jestem zadziwiona tym, co Bóg zrobił, wręcz osłupiała, nie poznaję siebie, Bóg zaskoczył mnie zupełnie, jedyne co mogę zrobić, to dziękować i wielbić Go przez resztę życia na wszelkie możliwe sposoby, a i tak nigdy się nie odpłacę.

SÅ‚awiÄ™ CiÄ™ Panie, bo mnie wybawiÅ‚eÅ› i nie pozwoliÅ‚eÅ› mym wrogom naÅ›miewać siÄ™ ze mnie. (…) Z krainy umarÅ‚ych wywoÅ‚aÅ‚eÅ› mojÄ… duszÄ™ i ocaliÅ‚eÅ› mi życie spoÅ›ród schodzÄ…cych do grobu (Ps. 30 1, 4)

Widziałem okrutnego bezbożnika, rozpierającego się jak cedr Libanu, Ale przeminął i nie ma go, szukałem go, ale nie można go było znaleźć (Ps. 37 35-36)

Comments are closed.