
Tekst: dr Roberts Liardon
„Zauważam, że pełna ewangelia jest coraz rzadziej widoczna w tradycyjnie zielonoświątkowych i charyzmatycznych kościołach” – specjalnie dla „Głosu Przebudzenia” pisze autor Bożych Generałów
Przede wszystkim upewnijmy się, czy podobnie rozumiemy termin „pełna ewangelia”. Na kartach Dziejów Apostolskich widzimy, że gdy apostołowie w Jerozolimie dowiadywali się o ludziach przyjmujących Jezusa Chrystusa jako swojego Pana i Zbawiciela, od razu słali tam swą delegację. Jej zadaniem było ustalenie, czy owi uczniowie otrzymali również to, co Jan Chrzciciel nazwał „chrztem w Duchu Świętym”. Jan ogłaszał, że Jezus „was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem” (Mt 3:11).
Jezus powiedział, że mają być ochrzczeni Duchem Świętym, a kiedy On zstąpi, zostaną przyobleczeni mocą. Zastanów się przez chwilę: gdybyś był na miejscu uczniów – gdybyś nigdy wcześniej nie doświadczył, nie zobaczył ani nawet nie słyszał o czymś podobnym – czy nie onieśmieliło by cię to, albo wręcz wystraszyło? To dlatego spośród setek zwolenników Chrystusa tylko 120 okazało posłuszeństwo. Wykazali się wielką wiarą i cierpliwością, trwając w modlitwie w Górnej Izbie – i nie zawiedli się! W dniu Pięćdziesiątnicy Duch Święty zmienił raz na zawsze ich życie, i życie na Ziemi: „I powstał nagle z nieba szum, jakby wiejącego gwałtownego wiatru, i napełnił cały dom, gdzie siedzieli. I ukazały się im języki jakby z ognia, które się rozdzieliły i usiadły na każdym z nich. I napełnieni zostali wszyscy Duchem Świętym, i zaczęli mówić innymi językami, tak jak im Duch poddawał” (Dz. Ap. 2:2–4). W Górnej Izbie uczniowie doświadczyli czegoś cudownego. Wcześniej, pomimo tego, że Jezus im się objawił, wciąż się bali i przebywali w ukryciu. Teraz widzimy ich, jak wybiegają na ulice i głoszą „wielkie dzieła Boże” (Dz. Ap. 2:11). Piotr, który zaparł się Jezusa, śmiało wygłasza pierwsze poselstwo ewangelizacyjne, po czym nawracają się trzy tysiące osób. W kolejnym kroku liderzy kościoła wprowadzają świeżo nawróconych w doświadczenie napełnienia Duchem Świętym. Ludzie narodzili się na nowo oraz zostali wypełnieni Duchem Świętym.
W czasach pierwszego Kościoła wierzący regularnie doświadczali napełnienia Duchem Świętym i modlitwy w językach, jednak w kolejnych wiekach zwyczaj ten zszedł do podziemia. Dopiero w 1901 r., w miejscowości Topeka w stanie Kansas, grupa studentów szkoły biblijnej zaczęła modlić się innymi językami, co stało się zaczątkiem współczesnego ruchu zielonoświątkowego w Ameryce. To wtedy Bóg zaczął przywracać moc Ducha Świętego w swym Kościele. Nauczanie i praktyka napełnienia Duchem Świętym dotarły do Misji przy Azusa Street w Los Angeles.
Przeczytaj cały artykuł w papierowym wydaniu Głosu Przebudzenia, numer 1 (2) 2020 r. Przejdź do sklepu