
Tekst: Marcin Podżorski
Dziś, podobnie jak w przeszłości, klucz do zmian w społeczeństwie leży w kościele. Oznacza to, że Bóg złożył na nas potężną odpowiedzialność w kontekście losów narodu. Stąd wołanie o nową reformację, która najpierw obejmie chrześcijańskie wspólnoty, a następnie sięgnie społeczeństw
Szesnastowieczna Reformacja w Europie zaczęła się od zakwestionowania tradycyjnego rozumienia spraw duchowych i praktyki wierzeń ówczesnego kościoła chrześcijańskiego. Ta zmiana o charakterze teologicznym była tak silna, że przybrała również wymiar organizacyjny w postaci zrodzenia nowego nurtu duchowego zwanego protestantyzmem. Jednakże wpływ Reformacji nie ograniczył się tylko do zmian w pojmowaniu duchowości. Działanie Boże rozpoczęło się od kościoła, a następnie rozlało się na wszystkie sfery życia społeczeństw europejskich od edukacji przez literaturę, a na polityce i gospodarce skończywszy. W działaniu tym można zobaczyć pewien model, którym posługuje się Bóg. Model ten ma charakter uniwersalny i był wielokrotnie powtarzany w historii. Bóg najpierw chce dokonać zmian w istniejących strukturach duchowych, tak by były w stanie przyjąć i podtrzymać Boże działanie. Jeśli dana struktura nie może lub nie chce dokonać zmiany, Bóg tworzy nowe naczynie, przez które będzie mógł wykonać swoją pracę. Poprzez to nowe naczynie, tę nową strukturę, Bóg przynosi błogosławieństwo do świata wokół nas.
Dziś, podobnie jak w przeszłości, klucz do zmian społecznych leży w kościele. To kościół Pana Jezusa powinien być siłą sprawczą, poprzez którą błogosławieństwo dotrze do narodów. Oznacza to, że Bóg złożył potężną odpowiedzialność na kościół w kontekście losów narodu. Stąd potężne wołanie o nową reformację, która w pierwszej kolejności obejmie kościoły, a następnie sięgnie społeczeństwa. Szeroko pojęty ruch protestancki, który wyrósł z tradycji Reformacji, stoi przed wyzwaniem, czy być kustoszem Reformacji z XVI wieku, czy walczyć o nową reformację XXI wieku. Jeśli kościoły wyrastające z Reformacji XVI wieku chcą widzieć dziś nową reformację obejmującą naród, wówczas muszą dostosować swoje działania do wymogów Bożych. W przeciwnym razie jedyne, co im zostanie, to organizowanie akademii z okazji rocznicy Święta Reformacji. Bóg nie użyje takiego naczynia dla potrzeb współczesnych zmian. Dlaczego? Bo te struktury są niewiarygodne i nie reprezentują Jego działania.
Przeczytaj cały artykuł w papierowym wydaniu Głosu Przebudzenia, numer 1 (2) 2020 r. Przejdź do sklepu