Tekst: Piotr Polanowski
Zachęcam wszystkich, którzy lubią literaturę autobiograficzną, aby przeczytali książkę autorstwa Briana Welcha – gitarzysty solowego znanego z wykonywania ekstremalnej muzyki metalowej zespołu KORN, gwiazdy światowego formatu.” Head” – bo taki ma pseudonim artystyczny – w sposób barwny, niezwykle sugestywny, a przy tym szczery do bólu opisuje siebie od czasów szkolnych, do momentu w którym mówi o sobie: „dopiero zaczynam żyć naprawdę”.
Był gwiazdą rocka znaną wszystkim, którzy interesują się muzyką metalową. Jak wielu innych uległ pokusom i blichtrowi świata, w którym żył.
„Sex, drugs & alkohol” to było jego życie. Jemu się jednak udało przeżyć, nie wszedł do panteonu przeklętych z tzw. Klubu 27,do którego należeli muzycy, którzy złożyli swoje życie na ołtarzu zatracenia mając tylko 27 lat lub mniej: Jimi Hendrix, Jim Morrison, Janis Joplin, Ian Curtis, Kurt Cobain, Amy Winehouse. Oni nie przeżyli 27 lat, by wymienić część tych najbardziej znanych.
Welch był absolutnym alkoholikiem i narkomanem pogrążonym w depresji wynikającej z licznych uzależnień. Jak pił, jak ćpał, jak zmagał się z wybuchami agresji i jak cudownie poczuł dotyk BOGA, który wysłuchał jego wołania i zabrał od niego wszystkie demony, niosąc mu natychmiastowe wyzwolenie i uzdrowienie – to i wiele więcej znajdziecie na kartach tej książki
Książka świetna, a mam tego typu literatury bardzo pokaźny zestaw, autobiografie i biografie wielu muzyków, na ich tle przez swoją szczerość wypada wyjątkowo, a miłość do dziecka i jego walka, aby je chronić – po prostu piękna. Polecam nie tylko fanom muzyki metalowej, tym bardziej, że Brian „Head” napisał ją sam osobiście z potrzeby serca.
Tym, którzy szukają pomysłu na prezent dla najbliższych, bądź chcieliby uzupełnić swoją biblioteczkę podpowiadam, że tylko do 29.11 można nabyć tę książkę w sklepie internetowym w promocyjnej cenie: 20,90 zł.
Od redakcji:
Zamiłowanie do ciężkiego metalowego brzmienia nie przeszkadza Brianowi zamieszczać wpisu na Instagramie z 1 Jana 1: 3-4: „Co widzieliśmy i słyszeliśmy, to i wam zwiastujemy, abyście i wy społeczność z nami mieli. A społeczność nasza jest społecznością z Ojcem i Synem jego, Jezusem Chrystusem. A to piszemy, aby radość nasza była pełna”.
Źródło: Instagram
Poniżej prezentujemy wywiad, którego wykonawca udzielił w 2012 roku, wyjaśniając powody, dla których zarzucił imprezowy styl życia i opuścił KORN. Materiał w j.angielskim. (źródło: You Tube)